#
#

"Krótka historia siedmiu zabójstw" Marlon James

Wydawnictwo Literackie

"Krótka historia siedmiu zabójstw" Marlon James

Jak się całkiem nie da, to nie całkiem da się. Jamajskie porzekadło Napisana z rozmachem, doskonale przełożona na język polski, uwodząca i wstrząsająca zarazem. Przepełniona brudem slumsów, a jednocześnie niosąca nadzieję. Tętniąca muzyką. Najlepsza książka tej jesieni!

Jamajka, rok 1976. Siedmiu uzbrojonych w karabiny maszynowe gangsterów szturmuje dom Boba Marley’a. Gwiazda reggae przeżyje, ale napastnicy nigdy nie zostaną pojmani… Ten głośny i jednocześnie osnuty tajemnicą zamach to punkt wyjścia niezwykłej powieści Marlona Jamesa. W Krótkiej historii siedmiu zabójstw jamajski pisarz odsłania kulisy tego ważnego w historii Jamajki zdarzenia, po mistrzowsku przeprowadza nas przez kolejne kręgi wtajemniczenia, nie szczędząc wulgaryzmów, nie stroniąc od krwi i przemocy, brutalnie wciąga w świat narkotyków i korupcji, sącząc do naszych uszu muzykę reggae i raz po raz dmuchając nam w twarz dymem o charakterystycznym, słodkawym zapachu. Obejmująca przeszło trzy dekady, przekraczająca granice kontynentów powieść Jamajczyka jest kroniką życia wielu niezapomnianych postaci – dzieci slumsów, baronów narkotykowych, dziennikarzy, prostytutek, gangsterów, a nawet agentów CIA.



Powieść najwyższej próby.
Mariusz Cieślik, „Wprost”



Krótka historia siedmiu zabójstw jest dla mnie jedną z największych powieściowych rewelacji tego roku. Zawiera w sobie wszystko to, co czyni książkę wybitną, czyli mocne postaci z dobrze zarysowanym portretem psychologicznym, nie stroni od eksperymentowania i składa się z wielu małych opowieści z wielką historią w tle – każdy z elementów starannie odmierzony. Nie żałuję przeczytania żadnej z prawie siedmiuset pięćdziesięciu stron. Nie pozostaje mi nic innego, jak tylko polecić wam wszystkim rewelacyjną powieść Marlona Jamesa, kolejnego literackiego odkrycia na mapie świata.
Monika Piotrowska-Wegner, monweg.blogspot.com



Niech nie zmyli Was użyte w tytule słowo „krótka”. Ta fascynująca powieść to ponad 700 stron wartkiej akcji i do bólu realistyczny obraz Jamajki, znacznie odbiegający od tego co widzicie w katalogach biur podróży. Aż się boję pomyśleć, co by było, gdyby Autor podjął decyzję o napisaniu „Długiej historii siedmiu zabójstw” :-D
Saudyjski Wielbłąd, niestatystycznypolak.blogspot.com



Krótka historia siedmiu zabójstw to nie tylko opowieść o szturmie bandytów na dom Boba Marleya, ale przede wszystkim epicka, oszałamiająca historia o mrocznym i brutalnym świecie narkotyków, przemocy, handlu bronią, korupcji, prostytucji i powiązanych z nimi jamajskich polityków. Przeraża, fascynuje i nie pozostawia obojętnym, bo budzi bardzo silne emocje. Warto zmierzyć się z tą pomysłową i ambitną powieścią.
Jola K., magiawkazdymdniu.blogspot.com



Literackie zafundowało nam – czytelnikom – niekwestionowanie najlepszą książkę jesieni 2016.
Przyczajony Hasacz, bigdwarf.wordpress.com



Krótka historia siedmiu zabójstw to powieść jedyna w swoim rodzaju. Książka Marlona Jamesa jest monumentalna i poruszająca, a zarazem pełna brudu, zła, agresji, mroku – jej lektura po prostu wycieńcza. Czy to oznacza, że nie warto się jej podjąć? W żadnym wypadku, to jedna z najlepszych opowieści o losach całego narodu, jakie miałem okazję czytać.
Bartosz Szczyżański, Lubimyczytac.pl
Pierwsza powieść z Jamajki, która robi światową forrorę. Rzecz jasna , nie obyło się bez reggae (...). Autor podąża śladem niedoszłych zabójców [Boba Marleya - dop. WL], komponując książkę z kilkudziesięciu narracji. Oddaje głos gangsterom, dilerom narkotyków, dziewczynom szukającym szczęścia, politykom i agentom CIA. A każdy z tych głosów jest osobny, soczysty i dosadny.
Rafał Księżyk, „Playboy"