#

Dzień rozrachunku

John Grisham

John Grisham nawiązuje do tradycji wielkich amerykańskich powieściopisarzy, wzbogacając ich epicką twórczość o elementy thrillera prawniczego. John Grisham, jakiego dotąd nie znaliście!

MIŁOŚNICY PRAWNICZYCH THRILLERÓW JOHNA GRISHAMA NIE BĘDĄ ZAWIEDZENI, A CI, KTÓRYM NIE WYSTARCZAJĄ SĄDOWE PRZEPYCHANKI W ATMOSFERZE AMERYKAŃSKIEGO POŁUDNIA, DOSTANĄ ZNACZNIE WIĘCEJ!


Pete Banning był wzorowym obywatelem Clanton w stanie Mississipi – odznaczonym bohaterem II wojny światowej, szanowanym właścicielem plantacji bawełny, oddanym chrześcijaninem i członkiem społeczności wiernych, uczęszczającym gorliwie do miejscowej świątyni metodystów.

Pewnego październikowego poranka 1946 roku, obudził się wcześnie, zjadł śniadanie z siostrą, pojechał do miasta i spokojnie zastrzelił swojego przyjaciela i pastora, wielebnego Dextera Bella. Jakby morderstwo samo w sobie nie było dość szokujące, jedynym, co Pete powiedział potem szeryfowi, swoim prawnikom, sędziemu i ławie przysięgłych było: „Nie mam nic do powiedzenia”. Najwyraźniej nie obawiał się śmierci i był gotowy zabrać swój prawdziwy motyw do grobu.

Wobec milczenia oskarżanego obrońcy pozostaje tylko jeden argument: niepoczytalność. Na to jednak jego klient absolutnie nie chce się zgodzić. Wszystko wskazuje na to, że Pete’a Banninga czeka krzesło elektryczne, a jego dorosłe już dzieci bój o zachowanie rodzinnego majątku. I – co najgorsze – życie z pytaniem: DLACZEGO?

John Grisham, jakiego dotąd nie znaliście, zabiera czytelników w niezwykłą podróż na amerykańskie południe, gdzie nikt jeszcze nie myśli o równości rasowej i na ogarnięty pożogą II wojny światowe Pacyfik; do pełnego tajemnic szpitala psychiatrycznego i na salę sądową w Clanton, gdzie adwokat Pete’a Banninga desperacko próbuje ocalić jego życie.


NASZA RECENZJA

FRAGMENT DO CZYTANIA


John Grisham to nie tylko mistrz suspensu, lecz także, a może przede wszystkim, wnikliwy obserwator kondycji ludzkiej. Obie te zdolności łączy po mistrzowsku w „Dniu rozrachunku”. Oryginalna, przenikliwa, trzymająca w napięciu – być może najlepsza jak dotąd powieść Johna Grishama.

David Grann, autor bestsellera „New York Timesa” Czas krwawego księżyca. Zabójstwa Indian Osagów i narodziny FBI


Kryminał, dramat sądowy, saga rodzinna, opowieść o wojnie i przemijaniu. Grisham wykracza daleko poza schematy thrillera prawniczego.

„USA Today”


John Grisham to nie tylko mistrz prawniczego thrillera. W Dniu rozrachunku pokazuje, że literacko potrafi znacznie więcej.

Jodi Picoult


Czytając tę książkę, nie mogłem nie myśleć o powieści Zabić drozda. Grisham wie, jak opowiadać historie.

„Chicago Sun-Times”


W „Dniu rozrachunku” Grisham kontynuuje tradycję wielkich pisarzy amerykańskiego Południa poruszających kwestie białej supremacji i marazmu kulturowego.

„Washington Post”


Epicka saga o miłości i wojnie. Wciągająca opowieść o południu Stanów Zjednoczonych, globalnym konflikcie który naznacza życie jednostek i tajemnicach, które czynią nas innymi ludźmi. Pierwszorzędna rozrywka, a jednocześnie niezwykle pouczająca historia.

Jon Meacham, autor bestsellera „New York Timesa” The Soul of America


Wstrząsająca książka – sprawia, że serce wali jak oszalałe, umysł pracuje na najwyższych obrotach, a przy ostatnich stronach trudno złapać oddech.

Candice Millard, autorka bestsellerów „New York Timesa” The River of Doubt i Destiny of the Republic



O AUTORZE


ULUBIONY PISARZ AMERYKI POWRACA W WIELKIM STYLU!

Odkąd wieki temu sformułowano pierwsze regulacje prawne, istnieją ci, którzy strzegą litery prawa, i ci, którzy w prawie szukają luk, naginają je, a wreszcie bez skrupułów łamią. Esencją powieści Johna Grishama jest właśnie ta odwieczna walka dobra ze złem, która w jego książkach toczy się na sali sądowej – i nie tylko... Co jednak, gdy zbrodnię popełnia przykładny obywatel, bohater II wojny światowej, farmer z dziada pradziada, dobry gospodarz, sąsiad i pracodawca, głowa szanowanej rodziny, a do tego oddany chrześcijanin, uczęszczający gorliwie do miejscowej świątyni metodystów?

A co, jeśli jego ofiarą pada lubiany i ceniony przez społeczność wiernych pastor? Taka zbrodnia nie ma prawa się wydarzyć! A jednak do niej dochodzi...

Ta historia rozpoczyna się pewnego październikowego poranka 1949 roku w miasteczku Clanton w hrabstwie Ford w stanie Missisipi. Pete Banning obudził się wcześnie, zjadł śniadanie z siostrą, po czym pojechał do miasta i jak gdyby nigdy nic zastrzelił swojego przyjaciela i pastora, wielebnego Dextera Bella. Jakby morderstwo samo w sobie nie było dość szokujące, jedynym, co Pete powiedział potem szeryfowi, swoim prawnikom, sędziemu i ławie przysięgłych było: „Nie mam nic do powiedzenia”. Najwyraźniej Pete nie obawiał się śmierci i był gotowy zabrać swój prawdziwy motyw do grobu. Najwyraźniej też starannie zaplanował zbrodnię – parę miesięcy wcześniej przepisał ziemię na swoje dorosłe już dzieci. Ale dlaczego zabił? I dlaczego umieścił swoją żonę w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym?

John Grisham, nawiązując do najlepszych tradycji literackich Stanów Zjednoczonych (nie bez powodu ulubionym pisarzem Peta Banninga jest William Faulkner), zabiera czytelników w niezwykłą podróż na amerykańskie południe, gdzie nikt jeszcze nie myśli o równości rasowej, gdzie wciąż żyje się i myśli tak, jak sto lat wcześniej. „Dzień rozrachunku” to nie tylko pełna suspensu powieść o zagadkowej zbrodni i emocjonujący dramat sądowy – to także napisana z rozmachem epicka saga o miłości i wojnie, opowieść o globalnym konflikcie, który naznacza życie jednostek i o strasznych tajemnicach, które czynią nas innymi ludźmi.

Stróże prawa wykonywali swoje czynności w stanie niedowierzania, wstrząśnięci, tak jak wszyscy. Popularny kaznodzieja został z zimną krwią zamordowany przez słynnego syna tego miasta, legendarnego bohatera wojennego. Sprawca musiał mieć jakiś cholernie ważny motyw i ujawnienie go było tylko kwestią czasu. W tym momencie jednak zegar stanął w miejscu i wszystko wydawało się nierealne. John Grisham, „Dzień rozrachunku”

John Grisham to prawdziwa ikona gatunku thrillera prawniczego i literacka potęga – autor 38 powieści, fabularyzowanego reportażu oraz zbioru opowiadań do dziś sprzedał ponad 300 milionów egzemplarzy książek i zarobił ponad 200 milionów dolarów. Z kilku jego powieści sensacyjnych kasowe hity zrobiło Hollywood, niektóre jego książki trafiły też na mały ekran. Ostatnio triumfy na Netflixie święcił serial dokumentalny „Niewinny człowiek”, będący adaptacją jedynego dzieła non-fiction w dorobku Johna

Grishama, poświęconego sprawie dwóch morderstw popełnionych w miasteczku Ada w Oklahomie w latach 80. XX wieku.

Choć jako dziecko marzył o grze w pierwszej lidze baseballu, po studiach został wziętym prawnikiem. Specjalizował się w prawie karnym i był obrońcą w sprawach dotyczących osobistych szkód i sporów. Grisham otarł się też o karierę polityczną, piastując przez jakiś czas stanowisko parlamentarzysty stanu Missisippi z ramienia partii demokratycznej. Marzył jednak o karierze literackiej i już wkrótce pisanie książek pochłonęło go bez reszty.

Przez trzy lata praktyki adwokackiej zbierał materiały do swojej pierwszej powieści „Czas zabijania”. Kiedy wreszcie wydawnictwo Wynwood Press zlitowało się nad początkującym pisarzem-politykiem i zdecydowało się wydać jego książkę, ta sprzedała się w skromnym nakładzie 5 000 egzemplarzy, ale jak na debiut zebrała całkiem niezłe recenzje. Sukces drugiej powieści zaskoczył nawet samego autora – „Firma”, dzięki wytwórni Paramount Pictures, która kupiła prawa do ekranizacji na rok przed jej wydaniem, stała się hitem, jeszcze zanim trafiła do księgarń. Rynek wydawniczy oszalał, a film Sydneya Pollacka z Tomem Cruise’em i Gene’em Hackmanem odniósł spektakularny sukces. „Firma” zapoczątkowała serię hitów filmowych na podstawie powieści Grishama – zawsze w gwiazdorskiej obsadzie i pierwszorzędnej reżyserii. Wkrótce do kin trafiła filmowa wersja „Raportu Pelikana” w reżyserii Alana J. Pakuli, z Julią Roberts i Denzelem Washingtonem, następnie „Klient”, wyreżyserowany przez Joela Schumachera, w którym wybitne kreacje aktorskie stworzyli Susan Sarandon i Tommy Lee Jones, a wreszcie zekranizowano debiutancką powieść Grishama „Czas zabijania” z Sandrą Bullock i Matthew McConaugheyem w rolach głównych, której fabuła oparta jest o prawdziwe wydarzenia i rzeczywistą, wstrząsającą zbrodnię. Jedno jest pewne – powieści Johna

Grishama w tak plastyczny i poruszający sposób opisują walkę zwykłych dobrych ludzi z wszechwładnymi, jak się wydaje, siłami zła oraz spektakularne zwycięstwa dobra i prawdy nad fałszem i niesprawiedliwością, że aż domagają się szerszej publiczności i filmowego medium. Choć John Grisham osiągnął wszystko, o czym mógłby zamarzyć potomek skromnej robotniczej rodziny ze stanu Missisipi, ten pisarz i prawnik bez wahania angażuje się w działania społeczne. Jest m.in. jednym z twórców inicjatywy o nazwie „Projekt Niewinność”. W jej ramach podejmowana jest walka o uwolnienie i uniewinnienie ludzi skazanych na więzienie, którzy mogliby zostać oczyszczeni z zarzutów dzięki badaniom DNA. Projekt odnosi liczne sukcesy – dzięki niemu na wolność wychodzą ludzie przed laty niesłusznie skazani. W roku 2013 za pośrednictwem „New York Timesa” Grisham nagłośnił przypadek człowieka niesłusznie przetrzymywanego w więzieniu Guantanamo. Akcja zakończyła się sukcesem, za to nazwisko Grishama trafiło na czarną listę, a jego powieści znalazły się na indeksie ksiąg zakazanych w twierdzy Guantanamo. Od 2015 roku John Grisham jest też jednym z aktywistów, którzy chcą przywrócić dobre imię fladze stanu Missisipi, zawierającej w swoim polu flagę bojową Skonfederowanych Stanów Ameryki z czasów wojny secesyjnej. Obecnie konfederaci kojarzeni są głównie z obroną praw białych właścicieli ziemskich do posiadania czarnoskórych niewolników – nic więc dziwnego, że nie wszyscy obywatele chcą oddawać honory takiemu symbolowi.

Jako prawnikowi, aktywiście i światowej sławy pisarzowi, Grishamowi zawsze przyświeca to samo uniwersalne przesłanie: obrona uczciwości i walka o sprawiedliwość, nawet za cenę zmagania z silniejszym przeciwnikiem lub starcia z wadliwym systemem prawnym. U źródeł sukcesu powieści Grishama leży to, że niezmiennie są bliskie człowiekowi. A każda jego książka nieustannie zaskakuje – fabułą, bohaterami, niepowtarzalnym stylem i misterną konstrukcją. To po prostu świetne, wciągające historie, które trzeba przeczytać!

https://www.jgrisham.com/


MATERIAŁY WYDAWNICTWA