tytuł: Pokusa przebaczenia
autor: Donna Leon
wydawnictwo: Noir sur Blanc
gatunek: kryminał, sensacja, thriller
liczba stron: 300
premiera: czerwiec 2021
ISBN: 978-83-7392-722-3
Ostatnie wpisy:
- Przerażająca gra wywiadów o najwyższą stawkę
- Pasjonująca przygoda z bursztynem w roli głównej!
- To jak jazda rozpędzonym bolidem – ostra i niebezpieczna!
- Fascynująca podróż do mroków średniowiecza
- Podróż do tak mrocznego świata, że aż cierpnie skóra!
- Prawda jest okrutniejsza od najbardziej wymyślnej fikcji!
- Nie trzeba od razu skakać na bungee - można sięgnąć po „Dolinę szpiegów”!
- Zakończenie niczym erupcja uśpionego wulkanu!
- Diabli wiedzą…
- Dwa domy, dwa miejsca, ale czy na pewno dwie historie?
Pokusa przebaczenia
Donna Leon
Kiedy z komendy weneckiej policji wycieka ważna informacja, komisarzowi Brunettiemu powierzone zostaje zadanie wykrycia, który z jego kolegów jest za to odpowiedzialny.Zanim zdoła rozpocząć śledztwo, w gabinecie komisarza niespodziewanie pojawia się przyjaciółka jego żony, która boi się, że jej syn zażywa narkotyki. Kilka tygodni później Tullio Gasparini, mąż kobiety, zostaje znaleziony u stóp mostu, nieprzytomny, z poważną raną głowy. Brunetti skłonny jest doszukiwać się związku między tym faktem a podejrzanym zachowaniem chłopca. Prawda okazuje się jednak bardziej skomplikowana.
W sytuacji gdy stan Gaspariniego nie ulega widocznej poprawie, a śledztwo prowadzi donikąd, wsparciem dla Brunettiego są rodzina i zamiłowanie do dzieł literatury klasycznej. Próbując zrozumieć prawdziwy cel wymiaru sprawiedliwości, sięga po Antygonę i w świetle lektury tragedii Sofoklesa zmuszony jest rozważyć straszliwe konsekwencje, do których mogą prowadzić porywy wrażliwego serca.
O autorce
Urodzona w 1942 r. w New Jersey w rodzinie irlandzko-hiszpańskiej Donna Leon po raz pierwszy odwiedziła Włochy w roku 1965 będąc na studiach i przez następne dziesięć lat przyjeżdżała tam regularnie, w międzyczasie pracując w USA, w Iranie, w Chinach i w Arabii Saudyjskiej jako nauczyciel angielskiego. Sama Donna Leon mówi o sobie, że jest kimś zupełnie bez ambicji, że jedno, czego zawsze chciała, to żeby w życiu było zabawnie i miło. Przez ponad 15 lat, jak mówi, nigdy nie mieszkała na tym samym kontynencie, ale dziewięć miesięcy spędzone w Arabii Saudyjskiej było dla niej tak strasznym doświadczeniem, że postanowiła przestać podróżować i na wiele lat osiedlić się w Wenecji. Znalazła pracę na uniwersytecie marylandzkim, który współpracował z amerykańskimi bazami wojskowymi w Veneto (Wenecja Euganejska) co pozwoliło jej mieszkać tam, żyć jak Włoszka, a pracować jak Angielka, czyli wykorzystując znajomość języka ojczystego.
Przypadek sprawił, że napisawszy książkę, która przeleżała półtora roku w szufladzie, wysłała ją na konkurs do Japonii i zdobyła pierwszą nagrodę, co pociągnęło za sobą podpisanie kontraktu na następne dwie i w ten sposób w roku 1992 narodziła się seria powieści, których bohaterem jest komisarz Guido Brunetti.
Donna Leon lubi inteligencję, hojność, Jane Austen, psy, kantaty Bacha, lody, Nowy Jork, bez, pić kawę w łóżku i chodzić po górach, nie lubi retorycznych pytań, różowego koloru, psychoanalizy, Hemingwaya, zdań, które zaczynają się od „Jestem rodzajem osoby, która...” a także nie lubi, żeby ktoś jej mówił, co ma robić. Lubi także (choć to chyba za mało powiedziane) muzykę klasyczną, zwłaszcza twórczość Haendla i dlatego od lat jest menadżerem orkiestry Il Complesso Barocco.
Obecnie, choć na stałe mieszka w Szwajcarii, każdego roku wielokrotnie odwiedza ukochaną Wenecję.