#

Mój przyjaciel morderca

Ann Rule, autorka książki reportażowej „Ted Bundy. Bestia obok mnie” to nieżyjącą już amerykańska pisarka kryminalna, autorka 33 książek i 1400 artykułów, głównie o sprawach karnych. Była policjantka, absolwentka psychologii i kursów z dochodzenia na miejscu zbrodni i administracji policyjnej. Zaprzyjaźniona z wieloma stróżami prawa. I zaprzyjaźniona z bodaj najgroźniejszym seryjnym mordercą w historii Stanów Zjednoczonych, a może i na świecie, Tedem Bundym.

To nie żart. Rule i Bundy poznali się w Klinice Kryzysowej Seattle, pracując w telefonie zaufania. Wspólne nocne dyżury, życiowe rozterki, a także problemy innych, z którymi musieli się głosowo mierzyć zbliżyły ich do siebie. Na dobrą sprawę od razu zaczęli nadawać na tych samych falach. W pierwszych latach znajomości Anne nigdy by nie pomyślała, że subtelny i wrażliwy młody mężczyzna to okrutny morderca kobiet.

Omawiana książka miała wyglądać inaczej. Wydana po raz pierwszy w Stanach Zjednoczonych w 1980 roku „Bestia obok mnie” miała być, jak napisała Rule w przedmowie, „kroniką serii niewyjaśnionych zabójstw młodych i atrakcyjnych kobiet. Z natury rzeczy miał to być owoc ekstensywnego dochodzenia, tekst, od którego będę całkowicie odseparowana. Moje życie nie mogło mieć przecież z tym nic wspólnego”. W drugiej połowie lat 70. ubiegłego wieku okazało się, że jest wręcz przeciwnie – że główny bohater dramatu, do tej pory pozostający w cieniu morderca, jest jej dobrym kolegą.

Oczywiście Ann trudno było w to uwierzyć. Wiele stron „Bestii obok mnie” przedstawia wewnętrzną walkę Rule, jej miotanie się pomiędzy wiarą w niewinność charyzmatycznego i urokliwego, zaprzeczającego oskarżeniom osadzonego a rosnącą górą poszlak i dowodów oraz prywatnych opinii i ostrzeżeń, którymi dzielili się z nią zaprzyjaźnieni śledczy. Autorka była nawet u psychiatry, chcąc skonsultować własną lojalność wobec Teda. Opowieść przedstawiona w książce jest rozwinięta pomiędzy jej wątpliwościami i rozterkami jako lojalnej przyjaciółki a stopniowo burzącymi ten obrazek dziennikarskimi argumentami, które uzyskiwała przez lata znajomości z Tedem i obserwacji postępowania procesowego w jego sprawie.

„Ted Bundy. Bestia obok mnie” to nie tylko opowieść o mordercy, o jego niecnych uczynkach, o zaciskaniu się wokół niego pętli sprawiedliwości i o procesach, które ostatecznie doprowadziły do skazania go na karę śmierci. Książka Rule to w znacznej mierze także opowieść o znajomości przytaczanej we wspomnieniach autorki, w listach, które wymieniała z Tedem, rozmowach telefonicznych, a także dzięki spotkaniom w neutralnych miejscach i w więzieniu. Ann Rule była niezwykle skrupulatna, jej relacja zawiera dokładnie spisane odległości, geograficzne sąsiedztwa i godziny, detale przebrań Teda, detale zbrodni, myśli osobiste i te wypowiadane na głos w towarzystwie śledczych, a nawet sumy wydawane na Teda, gdy już został aresztowany. Przez jakiś czas autorka pomagała Bundy’emu w utrzymywaniu w tajemnicy jego podwójnego życia osobistego, przemilczając wiedzę, jaką w tym temacie miała. Nigdy też chyba żaden dziennikarz śledczy nie zbliżył się tak bardzo genezy zła, jakie zagnieździło się w tym uprzejmym, charyzmatycznym i przystojnym mężczyźnie, jakim był Ted. Wisienkami na torcie są relacje z ucieczek osadzonego, skrajnie detaliczne opisy wydarzeń w domu studenckim Chi Omega, a także sądowe potyczki i TEN moment, kiedy Bundy pokazał na sali rozpraw swoją prawdziwą twarz.

Encyklopedycznej wręcz dokładności dopełniają zawarte na końcu książki często zadawane o Bundy’ego pytania. A te są bardzo różne: od pytań o obecne życie kobiet, które były związane z Tedem, poprzez pytanie o jego naturę, po dopytywanie, czy sama Rule była w nim zakochana. „Ted Bundy. Bestia obok mnie” to bardzo solidna pozycja, klasyczna już dziś true crime z wyrazistym pierwiastkiem osobistym samej autorki, której wątpliwości i moralne rozterki nadają niniejszemu reportażowi wyjątkowego rysu. Pierwszy raz w Polsce, po ponad 40 latach od amerykańskiej premiery!

O książce

przeczytaj fragment

Paulina Stoparek

Kulturoznawca i filmoznawca. Zawodowo związana z branżą wydawniczą. Redaguje, koryguje, sprawia, że książki stają się lepsze. Pisze także publicystykę dla portalu literacko-kryminalnego "Zbrodnia w Bibliotece". W wolnych chwilach czyta (tak to jest, gdy praca jest pasją), ogląda filmy, ćwiczy i hołubi kota. Ulubiony gatunek literacki: nordycki kryminał. Ulubiony autor: Marek Krajewski. Ulubiona książka: "Przeminęło z wiatrem".