tytuł: Polowanie na skarb
autor: Andrea Camilleri
wydawnictwo: Noir Sur Blanc
premiera: 4 lipca 2018
oprawa: miękka
liczba stron: 250
Ostatnie wpisy:
- Przerażająca gra wywiadów o najwyższą stawkę
- Pasjonująca przygoda z bursztynem w roli głównej!
- To jak jazda rozpędzonym bolidem – ostra i niebezpieczna!
- Fascynująca podróż do mroków średniowiecza
- Podróż do tak mrocznego świata, że aż cierpnie skóra!
- Prawda jest okrutniejsza od najbardziej wymyślnej fikcji!
- Nie trzeba od razu skakać na bungee - można sięgnąć po „Dolinę szpiegów”!
- Zakończenie niczym erupcja uśpionego wulkanu!
- Diabli wiedzą…
- Dwa domy, dwa miejsca, ale czy na pewno dwie historie?
POLOWANIE NA SKARB
Masz ochotę na wakacje na Sycylii okraszone solidną dawką inteligentnego humoru? Komisarz Montalbano serdecznie zaprasza. Andrea Camilleri przeniesie cię w mig na słoneczną wyspę. Pod upalnym sycylijskim niebem, delektować się będziesz emocjonującą historią z wyjątkowymi bohaterami.Jakże odmienna to lektura w porównaniu ze skandynawskimi kryminałami. Gdzie ten kryminał? Gdzie trupy? Pyta ten, kto pierwszy raz spotyka na kartach powieści komisarza Montalbano. Akcja faktycznie toczy się niespiesznie niczym posiłek w knajpce przy plaży, popijany z lubością lampką orzeźwiającego, sycylijskiego wina. Ale ten kto czeka, to się doczeka. Jest i trup. Komisarz staje na wysokości zadania i, jak rasowy glina, idealnie namierza przestępcę. Ma wiedzę, intuicję i... to coś, co pomaga mu zawsze wygrywać w walce ze złem.
Czytelnik niedługo cieszyć się będzie ciszą i spokojem włoskiej prowincji. Oto rodzeństwo staruszków: Gregorio i Caterina Palmisan, stawia grzesznikom ultimatum. Gdy wywieszone na balkonie hasła wzywające do nawrócenia nie przynoszą spodziewanego efektu, otwierają ogień. A mają w domu cały arsenał: rewolwer, dwie strzelby myśliwskie i pistolet. Policjantów, próbujących powstrzymać religijną krucjatę, dosięga grad kul. Robi się naprawdę gorąco! To, co dzielni funkcjonariusze znajdują w domu już po sforsowaniu fortecy, zapiera im dech w piersiach. Brud, smród, święte figurki, setki krucyfiksów i mnóstwo zapalonych świeczek. Opanowane religijną manią rodzeństwo nie przejmuje się porządkami w swym domowym kościele. Wielkie szczury biegają pomiędzy zakurzonymi fortepianami. Emocje rosną, gdy Komisarz Salvo Montalbano znajduje w łóżku maniaka religijnego szczątki „oblubienicy danej mu przez Boga”.
Takie rzeczy nie dzieją się w Vigacie codziennie. To spokojne, a nawet nieco nudne miasteczko, gdzie życie toczy się powolnym rytmem, a policjanci z nudów rozwiązują krzyżówki (Catarella) i czytają kryminały Simeona (Montalbano). Po akcji z dewotami miasteczko wraca do normalności. Cisza, spokój i łagodny wiatr od morza. Jednak nie na długo. Komisarz Montalbano zaczyna otrzymywać anonimy. Trochę z nudów, a trochę dla sportu próbuje rozwiązać tajemnicze przesłania zawarte w listach. Odszyfrowywanie ich jednak nie jest proste. Przypominające początkowo niewinną zabawę wskazówki do poszukiwania skarbu, przekształcają się w coraz mroczniejsze i niebezpieczne wynurzenia psychopaty-erotomana. Czy kobiety w miasteczku są zagrożone? Czy dojdzie do zbrodni? Towarzyszymy komisarzowi w polowaniu na skarb, śledząc na bieżąco wszystkie jego przemyślenia, domysły i spostrzeżenia. Nie jest to jednak typ kryminału, w którym akcja pędzi z szybkością światła, trup ściele się gęsto, a strach o zawał serca nie pozwala nam przewrócić kolejnej strony. Tu akcja toczy się tempie porównywalnym z życiem na sycylijskiej prowincji. Słońce świeci, morze szumi, pachną kwiaty i zioła, a Montalbano oddaje się swojemu ulubionemu zajęciu - jedzeniu. Szczęściarz z niego. Miasteczko i okolice słyną z licznych knajpek, barów i restauracji, a w dodatku w domu czeka z obiadem wierna gosposia Adelina.
Główny bohater, komisarz miejscowej policji Salvo Montalbano, jest bardzo późnym, ale udanym literackim dzieckiem Andrei Camilleri. Pierwsza powieść serii z Montalbano ukazała się w 1994, gdy autor kończył 69 lat! Camilleri, reżyser teatralny i pisarz dziś ma 92 lata i nadal dopisuje kolejne przygody komisarza Motalbano (włoska wersja nazwiska katalońskiego pisarza Manuela Vázqueza Montalbána). Jego postać przypomina klasycznego detektywa, trochę ekscentrycznego, nieco egocentrycznego i odrobinę irytującego lecz jednoczenie sympatycznego i wrażliwego. To po trosze domorosły filozof, a po trosze erudyta. Nie jest ideałem. Oprócz obżarstwa, słabości do pięknych kobiet i skłonności do przeklinania jest ujmującym mężczyzną. Co prawda jego podwładni mają o nim nieco inne zdanie, dla nich jest często nieobliczalnym frustratem. Kawaler około 60-tki, samotnik ceniący sobie życie singla. Jednak jego życie intymne nie jest pozbawione kobiet. Co więcej, ma ich aż nadto. Livia, wieczna narzeczona, obrażalska i kłótliwa, tajemnicza Ingrid z dużo młodszym od niej przyjacielem Arturo i wiele innych.
Akcja przyspiesza dopiero pod koniec powieści i zamiast humorystycznych scenek mamy do czynienia z obrzydliwą, wyrafinowaną zbrodnią. Rozwiązaniem zbrodni zajmuje się głównie Montalbano, w błyskotliwy choć nieco przewidywalny sposób.
„Polowanie na skarb” to książka pełna ciepła i uroku. Czyta się ją szybko, delektując słońcem, miejscowym klimatem, inteligentnym dowcipem, no i smakowitymi opisami sycylijskiej kuchni. Nie jest to standardowy kryminał, Camirelli bawi się po swojemu kryminalną konwencją. Polecam jako niezobowiązującą, leciutką i żartobliwą lekturę na wakacyjne dni.
Margota Kott