#

Wróg, którego nie widać

Świat polityki, wielkie pieniądze, tajne organizacje, spiski i układy, służby wywiadowcze oraz były żołnierz elitarnej jednostki komandosów walczący o sprawiedliwość. Chociaż wszystko to brzmi jak scenariusz wielkiej hollywoodzkiej produkcji (a kto wie, kto wie?), powyższy opis jest najkrótszym możliwym streszczeniem "Zamrożonych płomieni" - finałowej części napisanej z wielkim rozmachem trylogii z Nielsem Oxenem, której autorem jest duński pisarz i dziennikarz Jens Henrik Jensen.

Niels Oxen, którego czytelnicy poznali już doskonale w "Zanim zawisły psy" oraz w "Mrocznych ludziach" to były żołnierz duńskich sił specjalnych, w przeszłości uczestniczący w misjach zagranicznych, odznaczany za odwagę i waleczność, a obecnie zmagający się z syndromem stresu pourazowego. Oficjalnie Oxen uznany jest za zaginionego. On jednak po tym, jak cudem uniknął śmierci, dochodzi do zdrowia na prawie bezludnej szwedzkiej wyspie Klöverön, otoczony troskliwą opieką mieszkającej tam lekarki Theresy Lövgren. Jego obecna sytuacja jest beznadziejna i najlepszym dla niego rozwiązaniem byłoby po prostu pozostanie na wyspie. Niebezpieczeństwo grozi mu przede wszystkim ze strony Danehofu, gdyż każda informacja o tym, że żyje to sygnał dla członków grupy do rozpoczęcia polowania. Cel jest jeden - zlikwidować Oxena. Nie wchodzi również w rachubę jakakolwiek współpraca z policją - Oxen jest bowiem poszukiwany w związku z podejrzeniem o morderstwo. Niels nie należy jednak do osób biernie poddających się losowi i w myśl zasady, że "najlepszą obroną jest atak" decyduje się na działanie. Chce doprowadzić do końca wojnę wytoczoną Danehofowi, chociaż to walka Dawida z Goliatem (a może jeszcze trudniejsza, bo w tym przypadku wróg wydaje się być niewidzialnym i wszechwładnym) oraz oczyścić swoje imię i znaleźć prawdziwych morderców starego właściciela gospodarstwa rybnego.

"Pieniądze rządzą światem, a wszystko jest możliwe, gdy ktoś ma władzę i brak mu podstawowych zasad moralnych czy etycznych" – czytamy w jednym z wywiadów, jakiego udzielił Jens Henrik Jensen. O tym właśnie pisze w swojej trylogii. O sieci bezwzględnych układów i powiązań, o ludziach, którzy wykorzystując swoją pozycję niszczą innych. Główny bohater nie jest jedynym, który zadarł z mroczną sferą władzy. W podobnej sytuacji znaleźli się agentka Policyjnej Służby Wywiadowczej Margrethe Franck, ówczesny szef PET Alex Mosman oraz jego siostrzeniec Christian Sonne. Wszyscy czworo ponoszą konsekwencje podjęcia próby obalenia tej tajnej, wywodzącej się jeszcze ze średniowiecza władzy, która niewidzialną ręką pociąga za wystarczająco dużo sznurków, by kontrolować kluczowe obszary polityki i gospodarki współczesnej Danii. Alex Mosman został zmuszony do przejścia na emeryturę, natomiast pozostała dwójka nie ma najmniejszych szans na pracę w "branży" – każda kolejna próba podjęcia takowej kończy się fiaskiem. Komuś najwyraźniej bardzo zależy, by dać im się – a szczególnie Margrethe - we znaki i pokazać, że są ciągle "na oku". Sonne pracuje na stacji paliw, a Franck w hotelowym zmywaku oraz na kasie w Netto. Jakże znamienne jest tutaj stwierdzenie "Mój płomień został zamrożony. Żyję - ale nie ma we mnie życia", bo chociaż wypowiedziane przez Franck, oddaje przede wszystkim stan ducha Oxena. Wydaje się więc, że żadne z nich nie ma już niczego do stracenia. Pora zatem przystąpić do walki...

„Możemy to zrobić razem. Obok siebie do „bramy piekieł ”...”

Finałowa część serii spełnia wszelkie pokładane w niej oczekiwania, a autor zadbał o wyjaśnienie i domknięcie każdego - nawet najmniej istotnego - wątku. Jensen brawurowo poprowadził akcję powieści – książka wciąga od samego początku, przez ponad 500 stron trzyma w napięciu i nie pozwala czytelnikowi na złapanie chwili oddechu, aż do samego spektakularnego zakończenia. Efekt ten to również zasługa przemyślanej kreacji bohaterów – wyrazistych, nietuzinkowych, zdeterminowanych, bezkompromisowych, gotowych na wszystko. Autor nie pozostawił czytelnikowi żadnych wątpliwości co do ich intencji i motywacji – wiadomo, kto stoi po stronie dobra i prawdy, a kto po stronie przeciwnej. W tym miejscu jeszcze raz przyjrzyjmy się sylwetce Oxena. Śledząc jego losy począwszy od „Zanim zawisną psy”, aż do „Zamrożonych płomieni” czytelnik może ulec złudzeniu, że Niels Oxen to jakiś nadczłowiek, superbohater z pakietem dziewięciu żyć do wykorzystania. Nic bardziej mylnego! To bardzo realistyczny bohater, człowiek z krwi i kości. Doświadczony przez los weteran wojenny, borykający się z ogromną traumą i zmagający z problemami osobistymi. Z drugiej strony to osoba godna zaufania, motywująca innych do działania i potrafiąca sobie radzić nawet w najbardziej ekstremalnych sytuacjach.

„Zamrożone płomienie” to kawał naprawdę dobrej sensacji i nie lada gratka dla wielbicieli gatunku. Jensen stworzył skomplikowaną, aczkolwiek dopracowaną w najdrobniejszym szczególe intrygę. Lektura nie epatuje niepotrzebną przemocą i nie ocieka hektolitrami krwi, a i tak przyprawia o gęsią skórkę. Czytelnik zostaje wciągnięty w grę o najwyższą stawkę, grę pełną niespodziewanych zwrotów akcji, grę pozbawioną wszelkich zasad, grę, która mimo wszystko jednak daje szansę na zwycięstwo nie temu, kto dysponuje większą siłą, lecz temu, kto okaże się lepszym strategiem. Jeden z bohaterów powie, że „jakaś sprawiedliwość istnieje. (…) Czasem tylko trzeba jej dopomóc”, lecz droga do tej sprawiedliwości jawi się jako wręcz niemożliwa do przejścia... Na koniec zaznaczę, że mimo iż w finałowym tomie autor przypomina istotne wydarzenia z poprzednich części, warto zacząć lekturę od początku i przeczytać całość z zachowaniem chronologii. Wiele (a właściwie większość) wątków jest kontynuowana i szkoda byłoby stracić szansę na udział w takiej niezwykle wciągającej oraz gwarantującej wypieki na twarzy i przyspieszone tętno przygodzie.


WIĘCEJ O KSIĄŻCE

FRAGMENT DO CZYTANIA


Ewa Suchoń – nałogowa czytelniczka, która uwielbia swoją pasją zarażać innych. Miłośniczka mrocznych kryminalnych i thrillerowych klimatów. Życiowa optymistka. Zakochana w swoich rodzinnych Beskidach. Pasjonatka fotografowania i smakoszka kawy.